Przed naszą remizą OSP pojawiło się wielkie, metalowe serce na nakrętki. Pomysł powstania serca już dawno zrodził się w głowach naszych strażaków, którzy pomaganie mają we krwi. Teraz, w dobie epidemii koronawirusa, zaczął jednak dojrzewać ze zdwojona siłą. Dlaczego? Ponieważ ze względu na zamkniecie szkół i przedszkoli wiele osób zostało pozbawionych możliwości oddawania nakrętek w placówkach oświatowych – mówi prezes OSP Zbigniew Gumułka. Pomysłem wykonania serca w wersji XXL „zaraziliśmy” pana Sławka Wronę (https://www.kowalstwo-wrona.pl). W pracę włączyła się też firma Autoblachen Marek Kurzydym (http://www.autoblachen.eu) oraz Lakiernia Proszkowa z Dobczyc. I tym sposobem, dzięki naszej współpracy, w krótkim czasie inicjatywa doczekała się realizacji – dodaje. Teraz kolej na Was! Wypełniajcie serce nakrętkami, a my przekażemy je na szczytny cel. Czekamy na Was – zachęca prezes Gumułka.
Zbierane w ostatnich miesiącach nakrętki jako piersi wrzucili członkowie naszej Dziecięcej Drużyny Pożarniczej. Dochód z akcji charytatywnej będzie przeznaczony na pomoc niepełnosprawnym dzieciom. Nakrętki może wyrzucać tam każdy z nas. Zapraszamy małych i dużych!
Jakie nakrętki wrzucać do specjalnego kosza?
Kosz w kształcie serca przeznaczony jest na wszelkie plastikowe nakrętki, bez względu na kształt czy kolor. Mogą to więc być nakrętki np. po napojach, kawie, mleku czy jogurtach. W koszu-sercu zostawić możemy również zakrętki po chemii gospodarczej, po płynach do zmywania, szamponach i płynach do płukania. Ważne, by nie dorzucać do nakrętek innych przedmiotów, a jeśli mają one np. tekturowe uszczelki - trzeba je usunąć przed przed wyrzuceniem.
Po więcej zdjęć zapraszamy na: https://www.facebook.com/osp.gdow/posts/1489636664548437